Znad Dniepru nad Prosnę – żołnierska odyseja 1918-1920

Pierwsza wojna światowa i związane z nią rewolucje społeczne wyzwoliły w Europie Wschodniej prawdziwą erupcję dążeń do odrodzenia państwowości wśród narodów zniewolonych. Obalenie caratu i przejęcie władzy w Rosji przez Rząd Tymczasowy spowodowało powołanie w Kijowie już 17. (4.) marca 1917 Ukraińskiej Centralnej Rady. Rada domagała się przyznania Ukrainie uprawnień autonomicznych, natomiast po zwycięstwie rewolucji bolszewickiej i po ogłoszeniu tzw. „Deklaracji praw narodów Rosji” proklamowała 20. (7.) listopada utworzenie własnego państwa – Ukraińskiej Republiki Ludowej. Deklarowała jednocześnie utrzymanie federacyjnego związku z Rosją. Pierwszy ogólnoukraiński Zjazd Rad Delegatów Robotniczych, Żołnierskich i Chłopskich zwołany z inicjatywy bolszewików na grudzień 1917 roku wyraził votum zaufania Centralnej Radzie. Potwierdził jej decyzje w sprawie budowy suwerennego ukraińskiego państwa. Jednak delegaci bolszewicy nie podporządkowali się decyzjom większości na tym Zjeździe i przenieśli swoje obrady do ca41700memoCharkowa, skąd podjęli walkę z Centralną Radą. Z ich inicjatywy powołano w Charkowie separatystyczny rząd Ukrainy Radzieckiej, który w wyniku zbrojnej interwencji Armii Czerwonej szybko rozprzestrzenił sferę swoich wpływów. We wschodnich regionach Ukrainy powołano pod koniec stycznia 1918 roku Republikę Doniecko-Krzyworoską, która zgłosiła akces do Rosji Radzieckiej. W sytuacji wielowładzy, jaka się wytworzyła na Ukrainie, oraz zbrojnych i politycznych nacisków ze strony RFSRR na jej pełną sowietyzację, Centralna Rada zdecydowała się na zerwanie swych dotychczasowych stosunków z Rosją i 9 stycznia 1918 roku proklamowała utworzenie suwerennego i niezależnego państwa – Ukraińskiej Republiki Ludowej. Władze RFSRR nie uznając nowego państwa, planowały zbrojne obalenie Centralnej Rady i podporządkowanie całej Ukrainy nowym strukturom władzy, tworzonym przez bolszewików. W ten sposób Rosja Radziecka rozpętała wojnę nie tylko z Centralną Radą ale również podważyła niezależność narodu ukraińskiego. W lutym 1918 roku URL została uznana przez państwa centralne, co potwierdziło jej suwerenność na arenie międzynarodowej. W Brześciu w trakcie rokowań pokojowych Rosja Radziecka musiała zrzec się pretensji do Ukrainy, zgodzić na wycofanie z niej swoich sił zbrojnych i wyrazić zgodę na zawarcie z Centralną Radą układu granicznego. W końcu 1918 roku, kiedy rozpadła się monarchia austro-węgierska, a państwa centralne poniosły na zachodzie klęskę wojskową, sytuacja na Ukrainie zaczęła się zmieniać radykalnie. W Galicji Wschodniej Ukraińcy proklamowali utworzenie odrębnego państwa – Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej.

Zdjęcie przedstawia grupę osób ze Szczypiorna przy wejściu głównym na cmentarz ukraiński w Szczypiornie 14.08.1940r. C39-4500001W Kijowie, w międzyczasie przejął władzę zorientowany na państwa Ententy Dyrektoriat z atamanem Semenem Petlurą na czele, proklamowano federację z galicyjską republiką. Jednocześnie od wschodu ruszyła kolejna ofensywa wojsk radzieckich. Petlura spychany przez nie na zachód, dla ratowania państwowości ukraińskiej zaniechał walk z armią polską a następnie zawarł faktyczny i formalny sojusz z Polską, w którym uznał jej prawo do Galicji Wschodniej i zachodniej części Wołynia.  W ten sposób Zachodnio-Ukraińska Republika Ludowa zakończyła swoje istnienie. W końcu kwietnia 1920 roku podpisano polsko-ukraińskie umowy: polityczną i wojskową. Ich rezultatem była ofensywa wojsk polskich, posiłkowanych przez oddziały Petlury, przeciwko Armii Czerwonej na Ukrainie. Po początkowych sukcesach (zdobycie Kijowa 7 maja 1920 roku) nastąpiła kontrofensywa przeciwnika i Armia Czerwona stanęła u wrót Warszawy a nad Polską zawisła groźba utraty suwerenności. Wojna polsko-radziecka zakończyła się ostatecznie traktatem pokojowym podpisanym 18 marca 1921 roku w Rydze między Polską a RFSRR i Ukraińską SRR. Traktat ten oznaczał zwycięstwo Polski ale i porażkę ukraińskiego sojusznika. Zgodnie z postanowieniami traktatu ustalono granicę polsko-radziecką, którą na odcinku ukraińskim wytyczono wzdłuż rzeki Stwigi, poprzez Korzec i dalej wzdłuż Horynia, przez Białozorkę a następnie Zbruczem aż do Dniestru.

Untitled-3Pozostałe ziemie, wchodzące dawniej w skład monarchii austro-węgierskiej, a zaludnione przez Ukraińców zostały (w ramach tak zwanego porządku wersalskiego) różnymi aktami międzynarodowymi przyznane jeszcze dwu innym państwom: Czechosłowacji i Rumunii. Ukraińcy wchodzili w nowy okres historyczny podzieleni kilkoma granicami państwowymi. Jednakże ich dziejową zdobyczą była udana, choć krótkotrwała, odbudowa państwowości na większości własnego terytorium etnicznego w postaci utworzenia URL. Pamiętali o tym Ukraińcy w Polsce, których wielu mieszkało na ówczesnym jej terytorium jak i przebywający tu emigranci. Pielęgnowali oni swoją tradycję, język oraz miejsca związane z tradycją i historią Ukrainy. W szczególny sposób dbali o swoje nekropolie. Przykładem może być społeczność ukraińska w Kaliszu, która powstała właśnie w rezultacie tych tragicznych wojennych losów.

 Społeczność ukraińska w Kaliszu

C8900002Po zawarciu pokoju w Rydze zdziesiątkowana Armia URL, nie mając dostatecznych sił, by skutecznie przeciwstawić się nawale oddziałów bolszewickich, zmuszona została do opuszczenia Ukrainy. Część żołnierzy (około 25 tysięcy) przeszła do Polski, gdzie została internowana i rozmieszczona w obozach, między innymi w Kaliszu i Szczypiornie. W maju 1921 roku internowanych w Kaliszu żołnierzy URL odwiedził Naczelny Wódz Józef Piłsudski. Podczas tej wizyty wyrzekł pamiętne słowa: „Panowie, ja was przepraszam. Ja was bardzo przepraszam!”. Wydarzenie to zostało utrwalone postawieniem pamiątkowego kamienia na miejscu byłego obozu numer 1(1 przy dworcu PKP. Po zniesieniu statusu internowania obóz w Kaliszu został przekazany Centralnemu Komitetowi Ukraińskiemu w Rzeczypospolitej Polskiej dla ukraińskich emigrantów wojennych, inwalidów i osób niezdolnych do pracy (pod nazwą „Stanica Ukraińska”).

Nadzór nad działalnością Stanicy sprawował Centralny Komitet Ukraiński w RP; otrzymywała ona również subwencje z Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej. Społeczność ukraińska starała się włączyć do życia społecznego i gospodarczego miasta zachowując własną odrębność m.in. poprzez działalność samopomocową oraz ożywioną pracę kulturalno-oświatową w swoim środowisku; ukazywały się ukraińskie czasopisma, powstawały także ukraińskie utwory literackie itp.

Powstanie cmentarza ukraińskiego w Szczypiornie

C8900003Cmentarz został założony przez Niemców w 1914 roku. W 1922 roku w okresie zasiedlania obozu żołnierzami URL, na cmentarzu w Szczypiornie było pochowanych ponad 1200 osób. W tej liczbie było m.in. oprócz 197 żołnierzy z Armii URL, 45 Anglików, 47 Włochów, 7 polskich legionistów, 11 byłych żołnierzy armii rosyjskiej. W latach 1922-1923 dodatkowo pochowano na tym cmentarzu około 500 żołnierzy Armii URL. Fakt ten zapewne był głównym motywem inicjatywy jaką podjęli w 1923 roku internowani w kaliskim obozie ukraińscy żołnierze. To właśnie oni nie mając żadnych subwencji, własnoręczną pracą zaopiekowali się cmentarzem i grobami swoich współtowarzyszy walk, którzy znaleźli śmierć nie na polu bitwy, lecz na obczyźnie, z dala od rodzinnego kraju. I to właśnie oni pierwsi zorganizowali zbiórkę pieniędzy, dzięki której odnowili i uporządkowali cały cmentarz oraz ufundowali obelisk-pomnik poświęcony pamięci zmarłych tu bojowników o niepodległość Ukrainy. Fundusze jakie zostały zebrane, z powodu ubóstwa ukraińskich emigrantów, nie tylko nie sfinansowały całości kompletnej renowacji obiektu ale i nie były w stanie pokryć kosztów jego utrzymania. W związku z tym przedstawiciele kaliskiego środowiska emigracji ukraińskiej zwrócili się do polskich towarzyszy broni o pomoc.

List generała

C8900001W 1926 roku do prezesa Związku Legionistów Polskich wpłynął od prezesa Zarządu Stanicy Ukraińskiej w Kaliszu, generała-chorążego W. Kuszcza list, w którym przedstawia on sytuację cmentarza ukraińskiego w Kaliszu a następnie prosi o pomoc przy odnowieniu tego obiektu. List ten ze względu na wartość historyczną oraz z powodu walorów językowych i literackich przytaczamy w obszernych fragmentach.Wielka wojna światowa nie w jednym kraju i nie w jednym miejscu zostawiła olbrzymie cmentarze, tak zarejestrowane, jak również i nie zarejestrowane. Chociaż cmentarzom zarejestrowanym w najbliższym czasie nie zagrażała ruina, wtedy, jak już niejeden dziesiątek nie zarejestrowanych cmentarzy usunięto z powierzchni ziemi i na szlachetnych kościach obecnie już niewiadomych rycerzy, niewinnych ofiar wojny, zamiast wspaniałych pomników i żywych róż, rosną burzany, błądzi bydło, albo wieśniak przeszedł pługiem. Najwięcej takich cmentarzy znajduje się na terytorium Polski, gdzie huraganem rozniosły się zdarzenia wojny światowej. Jeden z takich cmentarzy, założony m roku 1914, jako spadek po okupacji niemieckiej, pozostał we wsi Szczypiorno, w pobliżu m. Kalisza. Olbrzymi i smutny to cmentarz. Niepożądany los przygotował miejsce wiecznego spoczynku niejednemu tysi1cowi bohaterów; kogo tylko nie przyjęła w swoje mocne, zimne, bezduszne objęcia daleka obca ziemia-macocha. Tutaj leżą: Ukraińcy, Anglicy, Włosi, Niemcy, Polacy – legioniści. Tatarzy, Gruzini. Litwini, Białorusini i wiele innych, których obecnie już ustalić nie jest możliwe. Cmentarz ten był całkowicie zaniedbany: parkanu nie było, mogiły poobsypywały się, pozawalały, na mogiłach pasło się bydło, goniły się psy błąkające i cmentarz stal w przededniu całkowitego zniszczenia. Staraniem Zarządu Stanicy Ukraińskiej cmentarz ogrodzono parkanem żelazobetonowym. Mogiły uporządkowano. Cmentarz obsadzono wokoło żywym płotem (krategusem); na cmentarzu posadzono drzewka i w ogóle uporządkowano, zachowując należyty wygląd i nadal, na co Stanica Ukraińska wydała ponad 2.000 złotych. (…) Na wykupienie ziemi i na przyszłe utrzymanie cmentarza w należytym porządku konieczną jest kwota 15.000 złotych, którą tutejsza biedna emigracja ukraińska wydawszy już na ten cel ponad 2.000 złotych, przy szczerej chęci znaleźna nie jest w stanie. Ze względu na to, iż na tym cmentarzu są pochowani Anglicy, Włosi, Polacy – legioniści, Niemcy, a w liczbie 900 mogił (zgodnie z podaniem miejscowych mieszkańców w każdej mogile pochowano 1 – 5 ludzi) wojacy b. armii b. Imperium Rosyjskiego, a takie Białorusini i Litwini, Zarząd Stanicy Ukraińskiej uważa za właściwe, ażeby koszty poniosły wszystkie narodowości, których synowie złożyli tutaj szlachetne kości swoje. (…) Mamy nadzieję, iż żaden naród nie odmówi pieniędzy na ochronę miejsca wiecznego spoczynku tych rycerzy, którzy złożyli ofiarę na ołtarzu swej ojczyzny – nie tylko dobrobyt swój i swojej rodziny, a nawet co jest najdroższego – swoje życie. (…) W imieniu Zarządu Stanicy Ukraińskiej Prezes Zarządu Stanicy W. Kuszcz, Sztabu Generalnego generał chorąży. Członek Zarządu Stanicy. referent kultur- humanit. G. Bazilski, generał- chorąży. Za Sekretarza W. Krawczuk.

Cmentarz do roku 1939

Shypiorno-13Po rozwiązaniu obozu w Szczypiornie okazało się, że teren nekropolii nie posiada uregulowanego stanu własności gruntów i właściciele zajętych terenów zagrozili zniszczeniem cmentarza. Wówczas z zebranych składek od emigrantów Ukraińców z całej Polski wykupiono grunt, na którym znajdowała się ukraińska cześć cmentarza. Gruntownie odnowiono miejsce pochówku ukraińskich żołnierzy oraz zbudowano solidne ogrodzenie. Akt notarialny sprzedaży-kupna gruntu został wystawiony w dniu 4 października 1929 roku w Biurze Notarialnym Stanisława Brzozowskiego w Kaliszu. Z upoważnienia Centralnego Komitetu Ukraińskiego w Warszawie podpisał go generał Ołeksandr Zahrodśkyj. Fakt ten w latach powojennych niezwykle skomplikował, wobec nieistnienia Centralnego Komitetu Ukraińskiego w RP, sytuację prawną obiektu.

Powojenne losy cmentarza i jego odbudowa po 1996 r.

C46-8900001Po wojnie cmentarz uległ kompletnej dewastacji (jako pozostający bez opieki). Mogiły zrównano z ziemią, pomnik zniszczono, zniknęło betonowo-żelazne ogrodzenie; obiekt stał się nieużytkiem porośniętym przypadkowo krzewami. Gdzieniegdzie widoczne były tylko fragmenty nagrobków z charakterystycznym motywem tryzuba. Całkowite zniknięcie cmentarza było tylko kwestią czasu, tym bardziej, że właściciele przyległych gruntów samowolnie zniwelowali drogę dojazdową do nekropolii a jego teren użytkowali przez kilkadziesiąt lat stopniowo zamieniając obiekt, jak to określiła prasa, w „pastwisko”. W czerwcu 1992 roku Zarząd Związku Ukraińców w Polsce biorąc za podstawę deklarację polsko-ukraińską z 8 czerwca 1992 roku zwrócił się do Prezydenta Kalisza o objęcie patronatu nad odnowieniem cmentarza w Szczypiornie (od lat 70-tych znajduje się na terenie miasta przy ulicy 29 Pułku Piechoty) oraz znalezienie środków na ten cel. W liście podpisanym przez Przewodniczącego Związku Ukraińców w Polsce Jerzego Rejta, czytamy m. in.: (…) „W najgorszym stanie znajduje się Cmentarz Wojskowy przy ulicy 29 Pułku Piechoty na terenie Szczypiorna (…) jedynymi śladami po cmentarzu są cztery słupy bramy wejściowej, jeden słup ogrodzenia i postument po zniszczonym pomniku. (…) Obecnie, w okresie odradzającej się państwowości ukraińskiej i nawiązywania dobrosąsiedzkich stosunków między Polską i Ukrainą, nadszedł czas na przywrócenie pozytywnych zwyczajów w stosunkach między obu narodami, a zwłaszcza tradycji polsko-ukraińskiego braterstwa broni. W podpisanej nie tak dawno przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy „Deklaracji o zasadach i podstawowych kierunkach rozwoju stosunków polsko-ukraińskich” mówi się między innymi, że: „Strony będą zwracać należytą uwagę na ochronę zabytków ukraińskiej historii i kultury w Polsce i polskiej historii i kultury na Ukrainie”. Postulat ten na Ukrainie jest już w znacznej mierze realizowany – od dwóch lat odnawia się miejsca polskiej pamięci narodowej. Należą do nich: Cmentarz Orląt we Lwowie, pomniki żołnierzy Armii Krajowej i polskich żołnierzy zamordowanych przez NKWD pod Charkowem. Wkrótce we Lwowie stanie pomnik pamięci polskich profesorów zamordowanych przez hitlerowców, dłuta ukraińskiego rzeźbiarza Emanuela Myśki”. Związek przedstawił nieco później własne propozycje dotyczące uregulowania tej kwestii podnosząc między innymi zagadnienie upamiętnienia obecności ukraińskiej społeczności w Kaliszu nie tylko w formie odbudowy cmentarza i pomnika. Ukazały się też w prasie lokalnej i regionalnej liczne artykuły wyrażające zdecydowane poparcie dla zamiaru odbudowy tak zdewastowanego cmentarza. Zarząd Miasta podjął więc decyzję o rozpoczęciu prac mających na celu jego rekonstrukcję. Jednocześnie nawiązano stały kontakt ze Związkiem Ukraińców w Polsce – tak aby konsultować z nim wszelkie istotne etapy odbudowy. Ze swej strony władze Kalisza sporządziły projekt koncepcyjny zagospodarowania terenu pod kątem rewaloryzacji nekropolii i w 1995 roku w budżecie miasta przeznaczyły na prace projektowe związane z odbudową cmentarza kwotę 20.000 złotych. W 1996 roku był gotowy odpowiedni projekt, tak więc można było przystąpić do wstępnych prac, między innymi do pomiarów geodezyjnych, czynności prawnych związanych z regulacją stanu prawnego części gruntów terenu cmentarza. W związku z faktem, że miasto ze względów budżetowych nie mogło się podj1a samodzielnego finansowania odbudowy, w tym też okresie zwrócono się do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o przyznanie odpowiedniej dotacji na realizację całego projektu odbudowy cmentarza. W 1998 roku władze Kalisza otrzymały na ten cel dotację w wysokości 200.000 złotych. W 1999 roku zaplanowano w budżecie miasta specjalne środki w wysokości 180.000 złotych na realizacje wszelkich prac związanych z zakończeniem renowacji ukraińskiej nekropolii. Odbudowany cmentarz przy ulicy 29 Pułku Piechoty w Kaliszu przypomina tradycje polsko-ukraińskiego braterstwa broni z lat 1919-1920 i stanowi wyraz hołdu dla tych bojowników o niezawisłą i wolną Ukrainę, których losy wojennej tułaczki przeniosły daleko od ojczyzny. Warto dodać (i podkreślić), że spośród wielu ukraińskich miejsc pamięci narodowej w Polsce ten właśnie cmentarz jest największą wojskową nekropolią.

Projekt i skład:
Piotr Dygul
Wykorzystano zdjęcia:
M. Hartmann(str.1,2)

Share.

Dodaj komentarz